Właściwie, to jest mi ze sobą dobrze.. Ale tylko ze sobą. Kiedy spotykam się z kimś w jakimś większym gronie sama zauważam, jak bardzo brakuje mi pewności siebie. Podobno wygląd nie ma znaczenia, ale ja uważam inaczej…

Jestem jak robocik

Jak takie dwa w jednym. Kobieta, i mężczyzna. Mama  i Tata. Wszystko muszę  ( i chcę) sama. Lubię swoją niezależność . Nie cierpię nikogo prosić o pomoc. Nie proszę zatem przez co czuję się tak, jakbym pracowała na przynajmniej trzech etatach. Często zapominam o sobie. W zasadzie to nie wiem kiedy ostatnio pamiętałam. I chociaż, jak wspomniałam, niby jest mi ze sobą dobrze, to nadszedł taki czas, że chciałabym znów poczuć się kobieco.

Teraz taka moda, ma bycie fit. Podoba mi się. No.. pomijając może fakt, że wszyscy nałogowo czytają etykiety produktów – nie dajmy się zwariować. Ale sam zdrowy styl życia jest ok a jeżeli może on pomóc dodatkowo osiągnąć taki stan, że polubię siebie jeszcze bardziej i będę się świetnie czuła w swoim ciele, to ja chcę do tego doprowadzić. Co zamierzam zrobić?

Schudnąć z Trizerem

To nie była spontaniczna decyzja, musiałam ją sobie dobrze przemyśleć. Nigdy wcześniej nie nastawiałam się na odchudzanie z jakimś suplementem. Nie miałam o nich najlepszego zdania, ale zrobiłam małe rozeznanie w temacie, pokazałam nawet skład suplementu mojemu lekarzowi i powiedział bez zastanowienia, że jak najbardziej, mogę z niego korzystać i z pewnością nic złego mi się nie stanie.

Kupiłam Trizer i dietę

Tabletki dotarły do mnie na drugi dzień, na dietę czekałam dzień dłużej. Jeszcze niewiele mogę powiedzieć na temat ich stosowania, ale z przyjemnością podzielę się z Wami moją opinią za około tydzień. Dziś pierwszy dzień z Trizerem. Chcę schudnąć około 15-20 kilogramów. Mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć jeszcze przed wakacjami.