trizer-efekty

3 miesiące diety – 16 kilogramów mniej

Zrobiłam sobie prezent na dzień dziecka. 3 miesiące z Trizerem sprawiły, że właśnie dziś, gdy weszłam na wagę okazało się, że jestem lżejsza o 16 kilogramów niż jeszcze 12 tygodni temu. Czy było trudno? NIE! Czy było warto? TAK!

Jak rozpoczęłam przygodę z Trizerem?

W zasadzie z przypadku. Nie planowałam żadnej diety ale fakt, że coraz więcej osób chce być fit i zdrowo się odżywiać trochę zmotywował mnie do zmian. A dodatkowo to moje odbicie w lustrze. No bo spójrzcie sami – widok sprzed, i po:

trizer efekty

Ta smutna dziewczyna, chowająca twarz za włosami to ja. Tak właśnie wyglądałam jeszcze 1/4 roku temu. Wiem, że do efektu wow jeszcze trochę brakuje jednak dla mnie najistotniejsze jest to, że ta dieta nie jest dla mnie żadnym wyrzeczeniem.

Bo Trizer nie zmusza do wyrzeczeń

Ja naprawdę, od pierwszego dnia nie czuję, że jestem na diecie. Zajadam się samymi pysznościami i nie odmawiam sobie absolutnie niczego.

Trizerowa dieta z pewnością zadowoli wszystkich tych, którzy mają raczej słabą (silną) wolę i bardzo kuszą ich wszelkiego rodzaju przekąski. Od kiedy stosuję się ściśle do zaleceń dietetyka, naprawdę nie mam ochoty na podjadanie. Nie wspominając już o czekoladzie, która wiecznie za mną chodziła.

To ja jestem Panią własnego losu. Zrozumiałam to dzięki trizerowi. Wszystko w moich rękach. Ode mnie tylko zależy jak będę wyglądała i jak będę się ze sobą czuła. W tej chwili jest świetnie! I chociaż wciąż czuję niedosyt to już z przyjemnością patrzę na siebie w lustrze i nawet się do tego swojego odbicia uśmiecham.

Lubię swoje nowe „ja”

Lubię to, że jest mnie mniej o 16 kilogramów, że mam mnóstwo energii, którą ciężko w całości spożytkować. Że wstaję z uśmiechem na twarzy i mam więcej pewności siebie.

Lubię to, że pozbyłam się po ciążowego brzuszka, że noszę ubrania mniejsze o kilka rozmiarów i, że nie muszę robić codziennie pełnego makijażu, bo moja cera jest promienna i świeża. Lubię stan moich paznokci i włosów i to, że te 3 miesiące temu zdecydowałam się na zakup Trizera. To była najlepsza decyzja w moim życiu i żałuję tylko jednego. Czego? Tego, że nie kupiłam go jeszcze wcześniej!

Zaczynam nowe życie. A to jeszcze nie koniec mojej przygody z Trizerem. Polecam go szczerze każdemu, kto czuje się źle w swoim ciele. Wystarczy zaledwie kilka tygodni, żeby wszystko się zmieniło.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *